sobota, 28 sierpnia 2010

piątek, 20 sierpnia 2010

Jestem piękna...





W takich chwilach....

Nie mamy szczęścia... Jak nie ekipa, która się guzdrze pół roku i po której nadal trzeba poprawiać, albo fatalny materiał, albo jedno i drugie, to meble, na które tyle czekałam, okazują się całkowicie partacko zrobione... W takich chwilach sypałabym piorunami na prawo i lewo najchętniej.

W takich chwilach muszę pamiętać...   posłuchaj


czwartek, 19 sierpnia 2010

Ciasto z kruszonką...

Jeszcze dziś w biegu... Bo nadal jeszcze coś tam nie gra, coś jest nie tak jak miało być, jak być powinno...

Dlatego ciasto na szybko jest jak najbardziej na miejscu. Ciasto proste, szybkie, genialne i pyszne. Moje pierwsze z kruszonką...Wyszło mimo  30-letniego piekarnika, który przypala notorycznie z jednej strony i przy którym trzeba czuwać i co chwilę przekręcać blaszkę.



Z malinami, lekko kwaskowe w smaku, z jagodami byłaby poezja. Przepis stąd. Polecam!

wtorek, 10 sierpnia 2010

Burze nad Polską...

W związku z burzami w Polsce, dosłownie i w przenośni, nie mam głowy do pisania o sprawach lekkich i przyjemnych.
Wysłuchane wiadomości, tak jak i co nocne grzmoty, skutecznie spędzają mi sen z powiek. Nie wiem co się dzieje w społeczeństwie i w przyrodzie ale przeraża mnie to skutecznie. Po prostu się boję... Boję się o to co będzie, czy i tym razem pioruny ominą nasz dom, czy nawałnica nie zerwie dachu, czy ulewa nie zamieni się w potop, czy Polska to jeszcze Polska czy już jakiś nowy twór....?



Świat oszalał, przyroda również....  "[..] dopomóż Boże i wytrwać daj [...]"



czwartek, 5 sierpnia 2010

"Rozdziobią nas kruki i wrony..."

Nasunęło mi się na myśl... Kto nie czytał - polecam!