wtorek, 30 listopada 2010

Zasypało nas...




Drugi dzień siedzimy w domu... Nie lubię zimy ale cóż... Nakładamy sweterki i czekamy... Aby do wiosny... Aby do lata....

czwartek, 25 listopada 2010

środa, 24 listopada 2010

Tajemnica... wspomnienie lata....






Brak mi tematu do pisania. Bo o czym mogłabym pisać w obecnej chwili?! Że czasu brak, by pojechać i zacząć urządzać nasz dom? To w sumie nieważne... Że zimno i szaro na dworze? To każdy widzi i czuje....
Może o dzieciach? Wszak to dopiero tajemnica, której rąbki uchylam każdego dnia i która warta jest poświęcenia całego życia, aby ją zgłębić. Dzieci są cudowne niczym kwiaty. To moje kwiaty z mojego ogrodu...
Chyba jednak nie mam weny. Ten blog miał być swoistym pamiętnikiem, marnym substytutem powiernika myśli i uczuć ale łatwiej mi ostatnio milczeć aniżeli mówić. Żalić się nie mam na co, a cieszyć jawnie się boję, by nie zapeszyć... Więc milczę... I tęsknię do lata...

wtorek, 23 listopada 2010

Po drodze...

"Przeszłość to przecież nic innego, jak przyszłość, którą minęliśmy po drodze."
                                                                                               — Wiesław Malicki
 







środa, 17 listopada 2010

Szczęście...

"Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka
nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś,
jak potrafimy być nimi jutro?

Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia.
Wyjdź mu naprzeciw."
                                                                                              — Phil Bosmans






Świat...

"Świat jest pełen wielkich, przedziwnych rzeczy, czekających na tych, którzy są na nie przygotowani."
                                                                                          — Tove Jansson "Tatuś Muminka i morze."






"Okazuje się, że jestem taki jak inni ludzie - widzę świat nie takim jaki jest, lecz jakim chciałbym go widzieć."
                                                                                                 — Paulo Coelho

wtorek, 16 listopada 2010

Gdy jest się smutnym...

"Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca..."
                                                                              Antoine de Saint-Exupéry   - Mały Książę





piątek, 12 listopada 2010

Deszczem malowane...

Czasami w życiu bywa tak, jak w pogodzie, patrzymy przez okno i





a tymczasem po drugiej stronie...



wystarczy przejść do drugiego pokoju, popatrzeć przez inne okno...
I wszystko to w ciągu jednej chwili... dziś u mnie około 15-tej.

Rogale na jesienne smutki....

Uwielbiam szarość we wnętrzach, surowy beton, kamień, popielate materiały, szare farby... to w połączeniu  ciepłem drewna jest idealnym dla mnie klimatem. Niestety, reszta rodziny ma całkowicie odmienny gust, dlatego mogę tylko przemycać w niewielkim stopniu tą szarość do naszego domu.  Udało się z jedną łazienką w całości i wszyscy zachwycają się, że jest taka ...inna niż wszystkie :-)
Odwrotnie proporcjonalnie traktuję szarość na zewnątrz, dlatego przedzimie i przedwiośnie to czas , który znoszę bardzo ciężko. Błoto, szaruga, zimno... nawet ciepłe wspomnienia, kocyk i herbata z malinami nie wystarczają.








Ale jeśli do tej herbaty dołożymy rogalika z marmoladą to już jest o wiele lepiej. Rogaliki są pyszne i proste w wykonaniu. Przepis tutaj. Zaczynam "bawić się" z drożdżami. Do tej pory wykorzystywałam je tylko do pączków i jako maseczkę na twarz :-) Również polecam.





Z tak poprawionym humorem mogę już tylko delektować się widokami za oknem, prawie każdego dnia podobne do tego. Szczęściara ze mnie, wiem.

czwartek, 4 listopada 2010

Wróciłam...

Zajęta tysiącem spraw, gubię w tym biegu drobne przyjemności i cenne chwile, nie zwracając na nie uwagi bo przecież jeszcze tylko..., a potem jeszcze to..., a jutro tylko tamto...
A dni coraz krótsze, a noce coraz zimniejsze... A czasu coraz mniej....